FILM ŚLUBNY - KLIMKOWA OSADA - W&W
Z Weroniką i Wiktorem spotkaliśmy się w 2019 roku. Od razu się polubiliśmy! Bardzo podobało nam się podejście naszej Pary Młodej do swojego wesela, które miało odbyć się w Klimkowej Osadzie - bardzo ważni byli dla nich Goście! Chcieli, aby wspólne świętowanie było radosne dla wszystkich.
FILM ŚLUBNY CZYLI COŚ, CO ZAWSZE POZOSTANIE Z WAMI
W dniu wesela najpierw pojechaliśmy do Wiktora, który był dosyć spokojny jak na okoliczności, i oczywiście niezwykle szczęśliwy. Przywitaliśmy się z jego rodzinką i zabraliśmy się do pracy, którą uwielbiamy czyli do uwieczniania tego, co tak ulotne. Przygotowania minęły w przyjaznej atmosferze, co jest dla nas istotne. Potem udaliśmy się do Werki, gdzie również witano nas jak starych znajomych.
Nie mogliśmy się doczekać, kiedy w końcu Młodzi się zobaczą! First look przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, bo mimo tego, że byliśmy tam my z kamerami, dwie osoby fotografujące plus najbliżsi to Weronika i Wiktor wyglądali tak, jakby nikt poza nimi nie istniał w tamtym momencie! Wiktor szczerze krzyknął "Wow!" i wiedzieliśmy, że nie żartuje! Był naprawdę w szoku! Można było się wzruszyć, kiedy zapytał "czy mogę Cię przytulić?".
KOŚCIÓŁ W TRZCIELU CZYLI FILMOWANIE NAJPIĘKNIEJSZEJ UROCZYSTOŚCI
Kościół w Trzcielu był duży i jasny. Mszę uświetnił Ksiądz, który powiedział przepiękne kazanie, bardzo personalne! Niesamowicie wzniosłą atmosferę wprowadził także chór, w którym Weronika śpiewa. Zawsze zachęcamy do tego, aby była oprawa muzyczna w kościele (nie tylko organy), bo to dodaje uroku ceremonii zaślubin i można... Uronić niejedną łzę! Weronika i Wiktor przysięgę powiedzieli wyraźnie, patrząc sobie w oczy i uśmiechając się od ucha do ucha. Wyjście z kościoła odbyło się również w iście hucznym stylu! Nikomu nie przeszkadzała lekka mżawka, bo przecież właśnie zaczęło się prawdziwe świętowanie!
FILMOWCY ŚLUBNI I KLIMKOWA OSADA
Klimkowa Osada zrobiła na nas ogromne wrażenie! Sala jest wielka, miejsca siedzące są tam, gdzie parkiet! Lubimy takie połączenia. Byliśmy też zachwyceni dekoracjami. Cały obiekt prezentuje się po prostu świetnie. Zespół mógł spokojnie rozstawić się ze swoim sprzętem, Goście mieli miejsce do szalonych tańców, a jedzenie było przepyszne. Szczęśliwie potem troszkę się rozpogodziło, więc część ludzi mogła sobie pospacerować i powdychać świeże powietrze w czasie przerwy muzycznej. Nie zabrakło też zdjęcia grupowego, zimnych ogni i atrakcji w postaci tortu, napisu LOVE czy ścianki do zdjęć.
FILM ŚLUBNY TO NIESAMOWITA PAMIĄTKA
Werka i Wiktor zaufali nam i byli chętni na wszelką współpracę, co cieszy nas ogromnie, bo pomysłów mamy sporo! Pobyt na zabawie weselnej w Klimkowej Osadzie będziemy wspominać bardzo miło i czekamy na dzień, kiedy znowu będziemy mogli się tam pojawić! Pamiętajcie, że film ślubny jest tym, co zostanie Wam jako pamiątka po jednym z najpiękniejszych dni w Waszym życiu! I warto mieć pewność, że filmowcy ślubni zrobią wszystko, co w ich mocy, aby był jak najcudowniejszy!
KILKA SŁÓW OD WERKI NA NASZ TEMAT
"Cały czas mamy ciarki! Nie ma słów, by opisać jak bardzo jesteśmy zadowoleni! Zwłaszcza jeżeli chodzi o dłuższą realizacje! 🤍 Wszystkie najważniejsze chwile zostały pięknie ujęte w filmie, a muzyka jest dobrana idealnie! Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Waszego talentu! Nie mogliśmy lepiej trafić! Dziękujemy Wam bardzo!" - a to tylko część wiadomości jakie dostaliśmy od W&W, po prostu miód na nasze serce i pełnia szczęścia, bo naszą największą nagrodą jest zadowolenie Par Młodych!
Serdecznie dziękujemy:
FOTO: Martyna Świergiel Arts
ZESPÓŁ: Pani Panowie
SALA: Klimkowa Osada
DEKORACJE: Kwiatowe Historie
OPRAWA W KOŚCIELE: Con Anima
MAKE UP: Wyspa Urody
FRYZURA: Lustra Leona
TORT: Kachlicki Cukiernia
A jak byście chcieli wiedzieć dlaczego filmujemy we dwoje to... Zapraszamy do TEGO artykułu!