INSTASTORIES PODCZAS WESELA
Chcielibyśmy opowiedzieć Wam coś więcej o naszej pracy w dniu ślubu. A dzisiaj mianowicie o InstaStories, które nagrywamy. Oczywiście mowa tutaj tylko o weselach, kiedy to Para Młoda zgadza się na to.
Zazwyczaj idąc na wesele na firmowym INSTAGRAMIE pokazujemy Wam kilka zajawek z tego dnia (InstaStories). Oglądając te nasze InstaStories mogłoby się wydawać, że na weselu bardziej się bawimy niż zajmujemy swoją pracą. Natomiast czy zauważyliście, że nigdy nie pokazujemy nic z przygotowań, kościoła, przyjazdu na salę, życzeń, pierwszego tańca? Dlaczego? Na pewno się domyślacie... Wcześniej po prostu nie ma kiedy dotknąć swojego telefonu i w ogóle o tym nie myślimy.
Tak naprawdę od momentu przyjazdu na przygotowania do naszej Pary Młodej pracujemy na pełnych obrotach, aby nie pominąć żadnej istotnej kwestii. Staramy się też uspokajać przyszłych małżonków, jeśli tylko pojawia się dokuczliwy stres... Mamy wielką nadzieję, że wszystkie nasze Pary Młode zgadzają się z tym!
Po przygotowaniach zazwyczaj filmujemy błogosławieństwo, a także coraz częściej podziękowania dla Rodziców, które mają miejsce w zaciszu domu. Musimy mieć oczy dookoła głowy i wszystko zrobić dobrze, ponieważ nie mamy szansy na powtórkę. Dlatego między innymi bardzo cenimy sobie pracę we dwoje - możecie przeczytać o tym TUTAJ!
Po przygotowaniach jedziemy do Kościoła, gdzie jedno z nas rozstawia sprzęt w środku, a drugie filmuje schodzących się gości, a także czeka na Parę Młodą. Podczas ceremonii mamy niespełna godzinę, aby udokumentować wszystko, co się wydarzy i tutaj również nie można się rozkojarzyć. Powtarzamy, przy filmowaniu wesel nie ma miejsca na pomyłki.
Po Kościele pędzimy na salę, aby jeszcze móc ją sfilmować przed przyjazdem Gości, ciągle mając na uwadze, że lada chwila będzie już tam Młoda Para. Po przyjeździe Pary Młodej są życzenia, sto lat, rzut kieliszkami. Czy widzieliście kiedyś filmowca, który poprosił o to, aby rzucano jeszcze raz?
Chciałoby się powiedzieć, że podczas obiadu mamy chwilę, aby spokojnie zjeść, ale... Nie do końca! W tym czasie latamy dronem, przynosimy wszelkie kable, ładujemy i wymieniamy baterie, tworzymy kopie dotychczas nagranego materiału (każdy wykonuje swoje zadania). Często dopiero po dłuższej chwili możemy usiąść wraz z innymi do stołu. Ale nie na długo! Bo przed nami pierwszy taniec, do którego czasami nasze Pary przygotowują się tygodniami. A my również chcemy, aby został pięknie sfilmowany z dwóch perspektyw (ale o tym kolejnym razem). Tak naprawdę wszystkie InstaStories powstają dopiero później! Co więcej pojawiają się one zazwyczaj dzień po weselu! Wcześniej walczymy z upływającym czasem i robimy wszystko, aby przez tych kilkanaście godzin pracy mieć jak najwięcej wartościowego materiału!
Zapraszamy na: ZDJĘCIA FORMALNE NA WESELU!