SZALONE WESELE W RANCZO W DOLINIE
Kinga i Marcin to Para, którą zawsze będziemy kojarzyć z ich wielkimi uśmiechami, cokolwiek by się nie działo. Swoje wesele zaplanowali w jednym z naszych ulubionych miejsc, a mianowicie w Ranczo w Dolinie. Musicie sobie wyobrazić, jak bardzo ucieszyliśmy się, kiedy spodobała im się nasza oferta i podczas spotkania podpisaliśmy umowę.
Nie mogliśmy się doczekać dnia ich ślubu! Co prawda nie odbył się on dokładnie tak jak wszyscy planowaliśmy, ale nawet podczas przekładania go na późniejszy termin - chcieliśmy ciągle razem współpracować.
Zanim zaczniecie przeglądać nasz wpis, pragniemy Wam przypomnieć, że wszystkie zdjęcia, które są tutaj to STOPKLATKI z naszego filmu! :)
Pamiętajcie, że po podpisaniu umowy mamy cały czas kontakt z naszymi Parami, a najczęściej z dziewczynami. Z Kingą wymienialiśmy się wiadomościami wiele razy, dlatego w dniu wesela nie byliśmy sobie obcy, co jest ogromnym pluuuusem!
ZANIM DOTRZEMY DO RANCZO W DOLINIE - TRZEBA SIĘ PRZYGOTOWAĆ
Na przygotowania przyjechaliśmy dwie godziny przed mszą. I Kinga, i Marcin przygotowywali się w tym samym miejscu, a Kościół znajdował się zaledwie kilka kilometrów dalej, zatem mieliśmy dużo czasu. Jak to na przygotowaniach lekki stres się pojawił, ale szybko zniknął. Kinga miała kończony makijaż, a Marcin pilnował, aby wszystko toczyło się zgodnie z planem. W mieszkaniu byli rodzice Pary Młodej, a także rodzeństwo i nie zabrakło też zwierzątek. First look naszych Młodych był bardzo uroczy!
CEREMONIA ZAŚLUBIN W OWIŃSKACH
Do Kościoła udaliśmy się około 30 minut przed mszą. Mieliśmy dzięki temu czas, aby polatać dronem, a także znaleźć odpowiednie miejsce w Kościele na podłączenie rejestratora, bo jeśli jesteście z nami dłużej to wiecie, że dźwięk w filmie ma dla nas ogromne znaczenie. Jedno z nas zajmuje się jak zwykle kwestiami technicznymi (wiecie kto?), a drugie filmuje schodzących się gości i czeka na Parę Młodą.
Uroczystość w Kościele przebiegła bardzo sprawnie. Ksiądz wygłosił personalne kazanie, co zawsze jest miłe, a potem Młodzi pięknie przysięgli sobie miłość do końca życia, a "widownia" nie omieszkała tego uczcić gromkimi oklaskami.
Po godzinie mogliśmy już witać Młodych na zewnątrz i zacząć świętowanie!
FILM ŚLUBNY - RANCZO W DOLINIE
Ranczo w Dolinie to miejsce do którego zawsze wracamy z wielką radością. Uwielbiamy tamtejszą zieleń, drewno i cudowne girlandy. Właściciele Ranczo to cudowni ludzie, którzy za każdym razem witają Parę osobiście. Wg nas jest to niezwykle miły gest.
Musimy przyznać, że ten dzień zapamiętamy na długo. Po pierwszym tańcu i całym secie muzycznym parkiet zadrżał, a następnie...
Goście poszli odpocząć na zewnątrz! A tam to już lało się Prosecco i inne Aperole (zerknijcie do dziewczyn, są TUTAJ), były przechadzki, zdjęcia i całusy! I huśtawkowe szaleństwa też były, ale to zawsze tak jest w Ranczo w Dolinie - dlatego tak uwielbiamy tam jeździć i filmować śluby!
FILM ŚLUBNY W RANCZO W DOLINIE - MINI PLENER MUSI BYĆ
Korzystając z tego, że Kinga i Marcin byli po zdjęciu grupowym i po zdjęciach tzw. formalnych (pisaliśmy o nich TUTAJ) i chwilę sami przebywali na świeżym powietrzu - postanowiliśmy zaprosić ich wraz z Marcinem-fotografem (jego strona jest TUTAJ, bardzo polecamy!) na mini plener. Wystarczyło nam 15 minut! Stworzyliśmy wspólnie piękne ujęcia, które stały się częścią klipu ślubnego naszej Pary! I w tym miejscu chcemy dodać, że aby mini plener był fajny warto się zaangażować, bo efekty są zniewalające! Ciekawe czy zauważycie, które kadry w filmie są właśnie z mini pleneru...? Uwierzcie nam na słowo, sceneria wokół Ranczo w Dolinie jest bajeczna!
MÓJ JEST TEN KAWAŁEK PODŁOGI CZYLI FILMUJEMY ZABAWĘ WESELNĄ W RANCZO W DOLINIE
Kiedy wszyscy nacieszyli się już świeżym powietrzem to dopiero zaczęła się zabawa na poważnie. Parkiet był rozgrzany do czerwoności, DOSŁOWNIE! Co jakiś czas można było sobie zrobić przerwę w fotobudce na pamiątkowe zdjęcie. Takich dwóch Artystów - to mistrzowie w swoim fachu!
To było przepiękne wesele! Mówicie nam, że często wspominamy, że mamy cudowne Pary Młode, ale tak właśnie jest! Przyciągamy do siebie ludzi, którzy nadają na tych samych falach co my i dzięki temu nasze współprace są bardzo owocne!
Kinia & Marcin - bardzo Wam dziękujemy za zaproszenie na Wasze KOZACKIE wesele! Jesteśmy zachwyceni, że mogliśmy być częścią dnia, który będziecie wspominać wielokrotnie! I cieszymy się, że nasz film (klip i dłuższa realizacja) będą Wam przypominać te wydarzenia!
***
I jeszcze kilka słów o ludziach, którzy tworzyli TEN DZIEŃ dla Kini i Marcina...
Takich Dwóch Artystów - może zaczniemy tak: jedno, wielkie WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ci niesamowici mężczyźni (wulkany energii!) od samego początku rozbawiali gości, tańczyli do każdej piosenki za konsoletą, ale też z ludźmi. Pokazywali niesamowicie śmieszne animacje. Rozumieli, że na początku część osób może chcieć spędzić trochę czasu na powietrzu, szczególnie przy tak pięknej pogodzie. Wiedzieli, że jesteśmy z Parą umówieni na mini plener, zdjęcie grupowe i zdjęcia w parach - i nie mieli z tym żadnego problemu. Muzycznie? Rewelacja!!! Aż nam nóżki same "chodziły". Sety były dobrane bardzo tematycznie, każdy mógł coś znaleźć dla siebie. Dodamy jeszcze, że Takich Dwóch Artystów to ludzie o wielkiej kulturze osobistej. Takiej samej przy stole dla usługodawców, co dla Pary Młodej i gości. A my sobie to cenimy! I jeśli czytają nas potencjalne Pary Młode to możemy Wam tych Panów gorąco polecić. Wybór Dj-a i zespołu jest ARCYWAŻNY!
Prosseco Van Bianca a Nera - Biała i Czarna to po prostu super dziewczyny! Zarażają dobrą energią, śmiechem, pozytywnym nastawieniem do życia, upadkiem z huśtawki i wszelkimi opowieściami o podróży lawetą! Wielokrotnie filmując coś na zewnątrz udało nam się pogadać i generalnie możemy śmiało powiedzieć, że dwie Ole to idealne osoby z Prosseco Vanem na wesele!
Powołany do kadru - współpraca z Marcinem układa się od pierwszych chwil. I jemu, i nam zależało na pięknych kadrach, więc nawzajem się dopingowaliśmy i dzieliśmy się pomysłami! To, jaki nawiążemy kontakt ze sobą ma wielkie znaczenie dla materiału naszego, jak i fotografa. My uważamy, że Para chce mieć piękne zdjęcia, jak i piękny film - i naszym zadaniem jest spełnić ich oczekiwanie. Marcin zdecydowanie jest godny polecenia, a współpraca z nim to wielka przyjemność!
wWINOwzięci - fotobudka była jedną z kilku najładniejszych jakie widzieliśmy na weselach! I robiła furorę wśród gości!
Ranczo w Dolinie - miejsce, które kojarzy nam się ze spokojem, relaksem, miłym spędzaniem czasu i pozytywną energią. Tak jak już napisaliśmy wcześniej. Właściciele to przesympatyczni ludzie. Teren zielony wokół sali to spełnienie marzeń dla fotografów i filmowców, a także dla ich kreatywności. Do tego drewno, lampki. Wszystko tam jest przemyślane od A do Z. A wchodząc na salę człowiekowi zapiera dech w piersiach.
Ranczo w Dolinie pewnie będzie jeszcze przez nas odwiedzane w przyszłości! :)