logo

O TYCH MITACH NA PEWNO SŁYSZELIŚCIE

O TYCH MITACH NA PEWNO SŁYSZELIŚCIE

Często pytamy fotografów, z którymi pracujemy na weselu o to czy zawsze pracują z filmowcem. Z naszych skromnych obliczeń wynika, że tylko na połowie wesel obsługiwanych przez fotografów są też filmowcy. Wcale się nie dziwimy, że tak jest.

Mówiąc o filmach ślubnych ludzie od razu myślą o realizacji trwającej 5 godzin. I starodawnym montażu! I, o zgrozo, o tym, że nikt tych filmów nie chce później oglądać... Więc oczywistym faktem jest, że Pary zastanawiają się czy chcą, aby na ich ślubie pojawili się filmowcy. Czy jest sens wydawać pieniądze na pamiątkę, która będzie z Wami do końca życia? Skoro i tak nikt tego nie będzie oglądał? A może jednak będą oglądać?

Przede wszystkim celowo podkreśliliśmy, że zastanawiacie się nad wydaniem pieniędzy na pamiątkę, która będzie dla Was (i nie tylko) ważna już zawsze. Musicie mieć też świadomość, że czasy się zmieniły. A wraz z nimi zmieniły się filmy! Oczywiście bardzo dużo zależy od budżetu jaki chcecie na to przeznaczyć! Nie będziemy ukrywać, że cena jest wyznacznikiem jakości w Waszym filmie i dobrze by było, gdybyście o tym wiedzieli.

FORA ŚLUBNE I KOMENTARZE

Widzimy co jakiś czas komentarze na forach ślubnych dotyczących filmów, jakie Pary otrzymały - bywają one nieprzechylne. Takie Pary Młode chcielibyśmy zapytać wprost - jaką kwotę przeznaczono na tych filmowców i czy przed podpisaniem umowy mieli szansę zobaczyć dłuższą realizację? Pisaliśmy nawet o tym TUTAJ.

mity dotyczące filmów ślubnych

Czasami bywa też tak, że Pary, które nie chcą mieć filmu ze swojego wesela głośno i wyraźnie informują o tym we wszelkich dyskusjach tego dotyczących. Bywa, że opierają się na tym, że filmu z wesela ich cioci nikt nie ogląda. Dlaczego? Bo trwa 4 godziny i są na nim pijani wujkowie, a także kuzyni jak jedzą rosół. Takie opinie są bardzo krzywdzące dla osób, które tworzą te filmy zupełnie inaczej!

NIC NA SIŁĘ

...ale żeby było jasne! Każdy ma wybór. I są takie Pary, które naprawdę nie lubią filmów i choćby nie wiadomo jak piękny był to nie będą się nim zachwycać i tutaj jak najbardziej rozumiemy, że na ich weselu będzie tylko fotograf.

Natomiast chcielibyśmy po prostu rozprawić się z kilkoma mitami, które krążą wśród Par Młodych. Zazwyczaj są rozgłaszane przez osoby, które filmowca na weselu nie miały i gdzieś tam, dawno temu, widziały jakiś film, albo co gorsza słyszały coś od innych. Zaznaczamy też, że "rozprawianie" się z mitami robimy osobiście i na podstawie tego jak pracujemy i co pokazujemy w naszych filmach.

mity dotyczące filmów ślubnych

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 1

FILMOWCY FILMUJĄ GOŚCI W CZASIE POSIŁKÓW

Nie, to nie prawda. Nie filmuje się gości w czasie jedzenia, bo żaden człowiek nie wygląda wtedy bardzo atrakcyjnie, a w filmie zazwyczaj (bardzo bronimy się przed takimi słowami jak: zawsze i nigdy!) znajdują się tylko najlepsze ujęcia. Nie zaglądamy też gościom do talerzy, bo to po prostu niegrzeczne. Nie znajdziecie takich ujęć w naszych filmach. Znajdziecie natomiast inne - będą na przykład toasty przy stołach! Będą rozmowy, śmiechy - bo lubimy podglądać Was i Waszych gości podczas przerw tanecznych na sali, jak i na zewnątrz. Co więcej, nawet nie wiecie, że Was filmujemy, dzięki czemu kadry są bardzo naturalne.

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 2

FILMOWCY CHODZĄ Z LAMPAMI PRZYCZEPIONYMI DO KAMERY

Nie posiadamy takich lamp. Filmujemy bezlusterkowcami Sony. Posiadamy jasne obiektywy, które bez problemu radzą sobie w trudnych warunkach - na przykład w ciemnych pomieszczeniach. Nie potrzebujemy żadnego dodatkowego oświetlenia, dlatego na pewno nie zobaczycie nas w towarzystwie świecącej lampy skierowanej w stronę tańczących gości. Co więcej, dzięki temu, że nasze obiektywy mają szeroki zakres - to często wiele osób nie wie, że właśnie są filmowane. A jak już nas zobaczą - to myślą, że ich fotografujemy.

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 3

FILMOWCY KAŻĄ WAM POZOWAĆ I POWTARZAĆ NIEKTÓRE UJĘCIA

To również nie prawda. Nasze filmy są ślubnymi reportażami, filmujemy wszystko, tak jak wygląda w rzeczywistości. Natomiast jeśli podczas ubierania sukni/garnituru staniecie w najciemniejszym miejscu w pokoju to faktycznie może poprosimy Was o to, abyście jednak rozważyli inną opcję. Wiemy, że mamy tylko jedną szansę, aby uwiecznić dane ujęcie w piękny sposób - i to właśnie robimy! I każdy jeden kadr jest dla nas najważniejszy w tym konkretnym momencie! Dlatego też pracujemy we dwoje, aby mieć pewność, że nic nam nie umknie (pisaliśmy o tym TUTAJ).

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 4

FILMOWCY ODDAJĄ WAM 5 GODZINNY FILM ŚLUBNY, KTÓREGO NIKT NIE CHCE OGLĄDAĆ

To stwierdzenie jest najbardziej krzywdzące! Robimy wszystko co w naszej mocy, aby filmy były interesujące, budzące emocje i dynamiczne. Oczywiście, są filmowcy, którzy w dalszym ciągu w swojej ofercie mają długie realizacje (trwające np. 2 godziny), natomiast w naszej ofercie najdłuższy film trwa - 45 minut. Znamy też niesamowitych filmowców, którzy tworzą w większości 15 minutowe filmy i są one wspaniałe - zerknijcie na dzieła Bartka!

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 5

NIE WIEMY CZEGO MOŻEMY SPODZIEWAĆ SIĘ PO DŁUGIM FILMIE

Jeśli tylko zdecydujecie się na spotkanie z nami (na żywo lub na Skype) to zanim podejmiecie decyzję czy podpisujemy umowę - pokazujemy Wam nasze przykładowe dłuższe produkcje (zerknijcie na ten ARTYKUŁ). Na tym etapie możecie powiedzieć nam co jest dla Was najważniejsze, na co powinniśmy zwrócić uwagę, jaki film Wam się marzy! I dzięki temu będziecie mogli się spodziewać, co otrzymacie!

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 6

FILMOWCY FILMUJĄ PIJANYCH GOŚCI

Śpieszymy z wyjaśnieniem! Nagrywamy wszystko co się dzieje, natomiast niekoniecznie zostanie to użyte w filmie. Naszym celem jest pokazać w filmie wszystko ze smakiem i nie chcemy nikogo zawstydzać w żadnym wypadku! Tekst dotyczący nagrywania "pijanego wujka" najczęściej słyszymy od osób, które nie miały kamery na weselu. I uwierzcie nam na słowo! Nie zależy nam na tym, aby podczas oglądania filmu ktoś czuł się źle.

FILMY ŚLUBNE - MIT NR 7

FILMOWCY PRZESZKADZAJĄ FOTOGRAFOM

Zacznijmy od tego, że Wy, jako Para Młoda wynajmujecie fotografów, jak i filmowców po to, aby mieć piękne zdjęcia, jak i wspaniały film. Naszym wspólnym celem jest, abyście mieli jedno i drugie! Wszystko jest kwestią dogadania się! My zazwyczaj spotykając się z fotografem/fotografami na przygotowaniach pytamy jak chcą fotografować w kościele, jak chcą się ustawić, jakie obiektywy posiadają. Czy będę stać blisko czy daleko. Podczas momentów, kiedy cała uwaga skupiona jest tylko na Was np. kiedy tańczycie pierwszy taniec lub kiedy na sali pojawia się tort, zawsze stajemy na linii z fotografami, aby mieć ujęcia bez nas nawzajem i, aby nie zepsuć zdjęć, które fotografowie robią.

mity dotyczące filmów ślubnych

Mamy wielką nadzieję, że nasze filmy (klipy, jak i pełne realizacje ślubne) przeczą tym mitom. Zajrzyjcie na nasze VIMEO.

Zapraszamy także na: WESELE W STODOLE W BABORÓWKU!